Bitget App
Trade smarter
Kup kryptoRynkiHandelFuturesEarnCentrumWięcej
Wywiad z CEO Move Industries, Torabem Torabim: Jak Movement odbudowuje zaufanie po skandalu związanego z market makerami?

Wywiad z CEO Move Industries, Torabem Torabim: Jak Movement odbudowuje zaufanie po skandalu związanego z market makerami?

TechFlow深潮TechFlow深潮2025/12/24 06:03
Pokaż oryginał
Przez:TechFlow深潮

Autor: Deep Tide TechFlow 

Wstęp

W grudniu 2024 roku, token Movement (MOVE) już w dniu debiutu został poddany wyprzedaży przez market makera Web3Port, który sprzedał 66 milionów tokenów, powodując presję sprzedażową o wartości około 38 milionów dolarów. Kapitalizacja tokena spadła z 3 miliardów dolarów do poniżej 500 milionów dolarów.

Późniejsze śledztwo ujawniło umowę market makerską, którą wewnętrzni prawnicy określili jako „najgorszą, jaką widzieli” – firma o nazwie Rentech, niemal całkowicie nieznana publicznie, występowała w umowie zarówno jako spółka zależna Web3Port, jak i agent Movement Foundation.

W maju 2025 roku, po pojawieniu się problemów wewnątrz Movement Labs i zwolnieniu Rushi Manche, powstała nowa, niezależna firma Move Industries, która na zasadach neutralnych (arm’s-length) przejęła część członków zespołu Labs, a Torab Torabi został mianowany jej CEO.

Co ta kryzysowa sytuacja oznacza dla Movement? Jak nowe kierownictwo zamierza posprzątać po poprzednikach? Jaką wartość będzie miał token MOVE? Z tymi pytaniami Deep Tide TechFlow przeprowadził wywiad z obecnym CEO Move Industries, Torabem Torabi.

Wywiad z CEO Move Industries, Torabem Torabim: Jak Movement odbudowuje zaufanie po skandalu związanego z market makerami? image 0

Part 1: Nowy rozdział Movement – marka, rola i strategia

Deep Tide TechFlow: Dziękujemy za przyjęcie zaproszenia do wywiadu. Czy mógłbyś się przedstawić naszym czytelnikom?

Torab: Nazywam się Torab, jestem jednym z członków założycielskich zespołu Movement, a ostatnio zostałem CEO nowo powstałej Move Industries. Wcześniej pracowałem w Dolinie Krzemowej, w Salesforce i Sensor Tower, zajmując się wzrostem sprzedaży w analizie danych mobilnych.

Około pięć lat temu przeszedłem na pełny etat do branży krypto. Pracowałem wówczas przy największym protokole DeFi na Solana – Marinade, gdzie naprawdę nauczyłem się, czym jest krypto i blockchain, zwłaszcza DeFi.

Później prowadziłem projekt stablecoina, który ostatecznie się nie powiódł – z perspektywy czasu był po prostu za wcześnie. Do zespołu Movement dołączyłem około dwa i pół roku temu jako jeden z założycieli. Od objęcia nowej roli minęło około dziewięć miesięcy i to była świetna przygoda.

Deep Tide TechFlow: Niedawno zostałeś CEO Move Industries. Jaka jest największa zmiana w twojej codziennej pracy? Jak zmienił się twój styl przywództwa, przechodząc z roli BD/growth lead na CEO?

Torab: Od początku była to ogromna zmiana. Wcześniej odpowiadałem tylko za kontakty zewnętrzne, ale jako CEO muszę zarządzać zarówno interesariuszami wewnętrznymi, jak i zewnętrznymi. Dochodzą do tego relacje z inwestorami, w które wcześniej w ogóle nie byłem zaangażowany. To dla mnie cenne lekcje.

Szybko zrozumiałem, że poprzednia rola dawała mi wiele odpowiedzialności, ale nie dawała realnej władzy decyzyjnej. Zawsze porównuję to do bycia ojczymem lub macochą – masz wszystkie obowiązki rodzica, ale nie masz autorytetu. Żartuję, że nawet nie możesz nakrzyczeć na dziecko.

Teraz jako CEO mam możliwość prowadzenia zespołu i podejmowania ostatecznych decyzji. Największa różnica to przejście z roli pasażera do kierowcy. Najbardziej jestem jednak dumny z tego, że udało nam się zatrzymać większość członków zespołu, deweloperów i inwestorów.

Deep Tide TechFlow: Po odejściu Rushi Manche w związku z kontrowersjami wokół market makera, natychmiast założyłeś Move Industries. Jaka była główna motywacja tej decyzji? Skąd nazwa „Move Industries” – czy ma głębsze znaczenie?

Torab: Po wystąpieniu problemów pierwszą rzeczą było przyznanie się do nich, zrozumienie, jak do nich doszło, i wdrożenie mechanizmów zapobiegających powtórce. Pierwszym krokiem było usunięcie tego market makera. Teraz współpracujemy tylko z najlepszymi, uznanymi i zaufanymi przez giełdy market makerami.

Wielu ludzi zastanawia się, jak Movement osiągnął sukces? Odpowiedź zawsze była i będzie ta sama – społeczność. Dzięki ścisłej współpracy z członkami społeczności na całym świecie.

Stworzyliśmy program „Global Hubs” i podczas odbudowy zaufania nadal się na tym skupiamy. Zaufanie buduje się trudno, ale odbudować je jest jeszcze trudniej. Mieliśmy już to zaufanie, ono się załamało, a teraz pracujemy nad jego odbudową. To był nasz priorytet przez ostatnie miesiące.

Jeśli chodzi o nazwę Move Industries – odzwierciedla ona fakt, że budujemy cały przemysł wokół języka Move: infrastrukturę, aplikacje, narzędzia deweloperskie oraz prosperujący ekosystem. „Industries” oznacza skalę, dojrzałość i długoterminowe zaangażowanie. To nie jest firma czy jedna osoba, ale ruch skupiający deweloperów, budowniczych i użytkowników wokół doskonałej technologii.

Deep Tide TechFlow: Jako CEO, jakiego rodzaju przywództwa potrzebuje Movement na obecnym etapie? Jakie kluczowe działania planujesz podjąć, by odbudować i wzmocnić zaufanie społeczności?

Torab: Przede wszystkim nie chodzi o robienie czegoś nowego. Kontynuuję filozofię, w którą wierzyłem, dołączając do Movement. Przyszedłem do branży krypto, bo zobaczyłem system finansowy otwarty tylko dla nielicznych.

Moim największym „aha momentem” było, gdy mogłem użyć moich Solana jako zabezpieczenia i pożyczyć USDC lub USDT. Pomyślałem: „To niesamowite, mogę kupić samochód bez sprzedaży aktywów.” Potem zacząłem badać temat i odkryłem, że tak robią bogaci. Spójrz na Elon Musk czy Jeff Bezos… Oni zwykle nie sprzedają akcji, tylko zastawiają je pod pożyczki. Pomyślałem: „Dlaczego zwykli ludzie nie mają takiej możliwości?”

Krypto daje ludziom na całym świecie – nawet tym bez konta bankowego – dostęp do usług finansowych wartych miliony dolarów (zakładając, że mają odpowiednie zabezpieczenie). Dla mnie pytanie brzmi: jak to udostępnić reszcie świata? To jest powód, dla którego dołączyłem do Movement i co chcę budować.

Niedawno ogłosiliśmy Move Alliance, aby budowniczowie mogli rozwijać się razem z Movement.

Największym problemem większości ekosystemów jest to, że budowniczowie chcą, by chain odniósł sukces, bo wtedy oni też odniosą sukces, ale nie są z nim powiązani ekonomicznie. Move Alliance to coś bez precedensu – żaden ekosystem wcześniej nie wymagał od każdego budowniczego zobowiązania do posiadania tokenów ekosystemu.

Kiedy token MOVE osiągnie swoją należną wartość, wszyscy budowniczowie ekosystemu skorzystają razem z nami, zamiast walczyć o użytkowników czy opłaty. Ich motywacje są naprawdę z nami zbieżne.

Part 2: Ostatnie postępy i kluczowe przewagi konkurencyjne

Deep Tide TechFlow: Move Industries od początku ogłosiło, że technologia i budowa społeczności będą kluczowymi filarami. Jakie konkretne działania podjęliście w tych obszarach? Jakie są najważniejsze kamienie milowe lub osiągnięcia?

Torab: Przede wszystkim blockchain to technologia. Moim pierwszym krokiem po objęciu stanowiska było skupienie się na zwiększeniu wydajności chaina. Zatrudniliśmy dr Younga Yang Liauw, który jest teraz naszym CTO. Był szefem platformy Move w Aptos, a także pracował przy tworzeniu języka Move w Facebooku – wiele narzędzi powstało pod jego kierownictwem. Był też jednym z maintainerów open-source Libra.

Pod kierownictwem Younga wprowadziliśmy aktualizację Monza, która była przełomowa. Zredukowaliśmy opóźnienie z 12 do 1 sekundy, co natychmiast przełożyło się na wzrost TVL o 61%, dzienny wolumen DEX wzrósł 10-krotnie, a TVL stablecoinów wzrosło 7-krotnie. Przed Monzą mieliśmy jeden publiczny node, po Monzie ponad 70, co pozwala deweloperom działać bez ograniczeń.

Osiągnęliśmy zerowe przerwy w sieci, obsługujemy ponad 35 000 swapów dziennie, a w ekosystemie wdrożono ponad 11 000 smart kontraktów. Chain stał się naprawdę użyteczny i może konkurować z najlepszymi blockchainami w branży.

Niedawno ogłosiliśmy też przejście z L2 na L1 i uporządkowaliśmy stack technologiczny. Już nie jesteśmy zlepkiem różnych komponentów – jako suwerenny chain mamy pełną kontrolę nad stackiem. Pozwala to Movement na decentralizację i zarządzanie siecią. Co ważniejsze, L1 daje deweloperom i budowniczym solidną bazę do wykorzystania pełnego potencjału języka Move.

Na dzisiejszym rynku musisz mieć wyraźną propozycję wartości, bo uniwersalne L1 praktycznie już nie istnieją.

Deep Tide TechFlow: Wprowadzenie Move Alliance to wasz ostatni kamień milowy. Jak Alliance działa w praktyce? Jak zaprojektowano mechanizm buyback, by zapewnić transparentność i weryfikowalność on-chain? Jakiej roli oczekujesz w rozwoju ekosystemu? Jakie projekty już dołączyły do Alliance?

Torab: W naszym ekosystemie praktycznie każdy aktywnie budujący zespół zdecydował się dołączyć do programu Move Alliance. Uważam, że częściowo dlatego, że obecny standard (każdy chain ma swój token, a każdy zespół swój własny) po prostu nie działa.

Dlaczego ludzie emitują tokeny? Zespoły chcą stworzyć wydarzenie ekonomiczne dla siebie i użytkowników. Ale co jeśli możemy poczekać na najlepszy moment emisji lub w ogóle jej nie robić?

Po rozmowach z budowniczymi i poznaniu ich potrzeb zaproponowaliśmy: „A co jeśli użyjecie tych przychodów do buybacku tokenów MOVE? Jeśli umieścicie je w swoim skarbcu, możemy zaoferować wam taki sam zwrot roczny jak staking.”

Każdy zespół w Alliance ma wskaźniki KPI, które utrzymują ich finansowe powiązanie z Alliance.

Jak to działa? Każdy zespół w Alliance zgadza się przeznaczyć od 50% do 100% swoich przychodów na buyback tokenów MOVE.

W każdym kwartale każdy zespół będzie miał dashboard do śledzenia tych działań – będziemy monitorować przychody i codzienne zakupy. Oczekujemy, że zespoły w określonym czasie przeznaczą przychody na buyback MOVE i będą trzymać je w swoim skarbcu.

Wszystko to będzie publiczne, bo dzieje się on-chain. Udostępnimy dashboard, by każdy mógł monitorować i weryfikować te działania.

Deep Tide TechFlow: Skoro mowa o buybacku, czy możesz podzielić się szczegółami obecnych ram buybacku MOVE i postępami planu?

Torab: Gdy wybuchła afera z market makerem, Binance zwrócił nam 38 milionów dolarów z zastrzeżeniem, że mają być użyte na buyback. Wszystko to jest publicznie udokumentowane. Przeprowadziliśmy te buybacki, odzyskując prawie 2% podaży tokena.

Obecnie mamy dwa rezerwy MOVE. Jedna na Ethereum, jako ERC-20 MOVE; druga na Movement chain. Łącznie stanowią około 2% całkowitej podaży. Prawie ich nie ruszaliśmy, ale planujemy wkrótce wdrożenie.

Jeśli chodzi o mechanizm buybacku, są różne modele. Hyperliquid robi to mechanicznie – codziennie przeznacza określony procent na buyback własnych tokenów. Inne zespoły budują rezerwę gotówkową i wdrażają ją strategicznie, gdy uznają to za stosowne. Oba podejścia mają swoje zalety.

Uważam jednak, że buyback to rozwiązanie krótkoterminowe. Kluczowe pytanie, na które zespół musi odpowiedzieć, brzmi: Jaka jest wartość tokena? Jak uczynić go rdzeniem ekosystemu?

Największym błędem, jaki widzę, jest emisja wielu tokenów przez chain. Zawsze żartuję, że posiadanie drugiej czy trzeciej żony nie czyni cię lepszym mężem dla pierwszej. To właśnie robią te fundacje.

Dla mnie to nie ma sensu. Rozpraszasz uwagę i wartość. Z mojego punktu widzenia każda wartość stworzona przez zespół powinna wracać do jednego tokena.

W Movement zobowiązuję się, że nasz zespół nigdy nie wyemituje więcej niż jednego tokena. Każda wartość, którą stworzymy (niezależnie od tego, czy uruchomimy produkt, czy nie), wraca do tokena MOVE. Dla mnie to podstawowa zasada etyczna – nie tworzyć kolejnych tokenów.

Deep Tide TechFlow: We wrześniu tego roku Movement ogłosił przejście z Ethereum L2 na niezależny L1. Jaka była główna strategia stojąca za tą decyzją? Czy uważasz, że L1 ma obecnie większe szanse na wyróżnienie się niż L2? Jakie konkretne zmiany przyniosła ta aktualizacja z perspektywy technologicznej i ekosystemowej?

Torab: Przede wszystkim wydajność. Użytkowników interesuje tylko: czy jest szybko, tanio i wygodnie. Decentralizacja też jest dla nas ważna, ale to proces stopniowy.

Na początku sieć jest bardziej scentralizowana. Każdy chain zaczynał od małej grupy walidatorów, a potem stopniowo ją powiększał.

Ale najważniejsza jest wydajność.

Dla nas priorytetem było uczynienie Movement siecią wysoce dostępną, konkurującą z najlepszymi blockchainami. Udało nam się to – to pierwszy powód.

Drugi powód to model ekonomiczny. Jako L1 możemy teraz uruchomić staking, co oznacza, że posiadacze MOVE będą mogli stakować i otrzymywać nagrody.

To daje korzystny efekt uboczny – ponieważ mamy globalne centra (grupy budowniczych i ambasadorów promujących język Move i ekosystem Movement na całym świecie), możemy finansować ich działania nagrodami stakingowymi, np. pozyskiwanie nowych użytkowników, edukacja o wartości ekosystemu. Wszystko działa jako samowystarczalny model. Globalne centra mogą stakować MOVE, by utrzymać ekonomiczne powiązanie z Movement i otrzymywać nagrody, które przeznaczą na lokalne działania, takie jak warsztaty deweloperskie, marketing czy inne inicjatywy.

Deep Tide TechFlow: Movement określa się jako „Serving the People's Chain”. Na jakich pionach lub segmentach ekosystemu obecnie się koncentrujecie? Jakich nadchodzących wydarzeń społeczność powinna najbardziej oczekiwać?

Torab: Jak wspomniałem, język Move powstał z myślą o pieniądzach. To właściwie powód, dla którego został zamknięty – Facebook chciał stworzyć własnego stablecoina, a rząd USA uznał, że chcą zastąpić dolara.

To jest kluczowa propozycja wartości języka Move, dlatego niedawno ogłosiliśmy współpracę z KAST. Wierzymy, że mają potencjał stać się de facto nowym bankiem w krypto. Chcemy być fundamentem ich budowy. W ramach tej współpracy organizujemy hackathony i zapraszamy różnych budowniczych do tworzenia wokół tego ekosystemu.

Można to sobie wyobrazić jak centrum handlowe, w którym potrzebujesz restauracji, sklepów, parkingu itd. My chcemy zbudować kompletny ekosystem.

Nie lubię jednak mówić budowniczym, co mają budować. Chcę, byśmy stali się bardziej konsumenccy i mobilni. Dlatego we współpracy z Replit uruchomiliśmy Move Builder Kit.

Replit to jedna z czołowych platform chmurowych dla deweloperów. Skupiają się na frontendzie i aplikacjach czasu rzeczywistego, zwłaszcza mobilnych. Jednym z powodów tej strategicznej współpracy jest umożliwienie naszym budowniczym korzystania z tych narzędzi. Chcemy, by wszyscy byli bardziej konsumenccy i mobilni.

60% ruchu w sieci pochodzi z urządzeń mobilnych. Miliardy ludzi mają telefony, ale nie mają laptopów. Jeśli nie masz kompleksowej strategii mobilnej, wykluczasz ogromną część światowej populacji z grona użytkowników.

Deep Tide TechFlow: W szerszym ekosystemie napędzanym przez język Move, gdzie obecnie znajduje się Movement? Sui i Aptos są już dość dojrzałe – jaka jest wasza kluczowa przewaga konkurencyjna? Jaką pozycję chciałbyś, aby Movement osiągnął w przyszłości?

Torab: Jest pytanie, czy ludzie naprawdę dostrzegają różnicę między SVM, Move a EVM. Osobiście uważam, że różnica jest wyraźna i bardzo ważna.

Patrząc na genezę Sui i Aptos, większość zespołu i założycieli pochodzi z pierwotnego projektu Diem (dawniej Libra) Facebooka. Chociaż ich przeszłość w Facebooku robiła wrażenie, a nawet budziła pewien respekt, moje podejście jest inne.

Duch krypto jest odwrotny – to „budowanie czegoś dla ludzi, przez ludzi”. Nasz zespół jest bardziej natywny dla krypto. Moja kariera powstała w krypto. Choć mam doświadczenie w Web2, od początku byłem w okopach DeFi.

Wierzę, że to nasza przewaga. Budowniczowie mówią, że jesteśmy bardziej przyziemni, a gdy trafiają do Movement, czują, że naprawdę ich rozumiemy. To pierwsza rzecz.

Druga: nigdy nie wyemitujemy kolejnego tokena. Cała wartość stworzona w ekosystemie wraca do tokena MOVE. To zupełnie inna strategia niż w innych ekosystemach.

Trzecia: nigdy nie będziemy konkurować z naszymi budowniczymi. Tworząc produkt, musisz zapytać: komu uniemożliwiasz budowę tego produktu? Na przykład Deepbook na Sui czy Decibel na Aptos – w istocie konkurują ze swoimi budowniczymi. My nigdy tego nie zrobimy. Wspieramy budowniczych, ale nie będziemy tworzyć konkurencyjnych projektów. To część naszej filozofii.

Part 3: Opinie branżowe i prognozy rynkowe

Deep Tide TechFlow: Ostatnio wiadomość o uruchomieniu Nyx Group przez byłego współzałożyciela Movement Labs, Rushi Manche, wywołała dyskusję w społeczności. Opinie są podzielone, ale przeważają głosy krytyczne. Czy obawiasz się, że powrót Rushi może ponownie wywołać dawne kontrowersje wokół Movement? Jak osobiście oceniasz start Nyx Group? Jako osoba, która blisko z nim współpracowała, czy uważasz, że Rushi Manche przygotowuje się do powrotu na scenę dzięki Nyx Group?

Torab: Szczerze mówiąc, byliśmy tak skupieni na naszej pracy, że dowiedziałem się o tym od inwestorów. Odpowiedź brzmi: nie wiedziałem.

W gruncie rzeczy ludzie lubią kontrowersje, więc każda rozbieżność przyciąga uwagę. Trochę mnie to smuci, bo osiągnęliśmy tyle niesamowitych rzeczy, a niektórzy wciąż pytają o tę sprawę, choć nie ma ona dla nas żadnego realnego znaczenia.

Ludzie zawsze będą w pewnym stopniu łączyć go z tym projektem, ale wierzę, że nasz zespół skupia się na pracy. Zawsze żartuję, że nasz samochód nie ma lusterek wstecznych – patrzymy tylko do przodu. Nie martwię się o ten problem.

Kontrowersje to kontrowersje, ale my już dawno się od nich odcięliśmy.

Przez prawie rok skupialiśmy się na tym, dokąd może zmierzać Movement, a nie gdzie był wcześniej.

Przy okazji, cieszy mnie, że ostatnio wprowadziliśmy token MOVE na Aerodrome, największy DEX na Base. To oznacza, że token MOVE powinien być dostępny dla wszystkich użytkowników Coinbase na świecie (poza Nowym Jorkiem). Poza Nowym Jorkiem, token MOVE powinien być dostępny dla wszystkich użytkowników Coinbase na świecie. Wkrótce powinieneś to zobaczyć.

Deep Tide TechFlow: Ostatnie pytanie: wraz ze zbliżającym się końcem 2025 roku, jakie masz kluczowe prognozy lub oczekiwania wobec rynku krypto w 2026 roku?

Torab: Moja żona zawsze pyta: „Czy powinnam kupić trochę bitcoin?” Mówię: „Myślę, że tak. Ogólnie rzecz biorąc, bitcoin rośnie.” Ona na to: „Co to za odpowiedź? Pracujesz w krypto, a nie wiesz, czy bitcoin wzrośnie?” Odpowiadam: „Gdybym to wiedział, zostałbym traderem, a nie budowniczym.”

Nie mogę przewidzieć ceny. Ale mogę powiedzieć, że zobaczymy większą adopcję stablecoinów. Widzimy, że różne chainy się pojawiają, jak Tempo i Plasma, które deklarują koncentrację na płatnościach.

Wierzę, że na arenie międzynarodowej pojawi się poważna legislacja dotycząca amerykańskich stablecoinów. Uważam, że duopol USDC-USDT nie jest korzystny dla innych krajów, bo jeśli wszyscy przyjmą „dolar sieciowy”, w rzeczywistości shortują własną walutę.

W Wielkiej Brytanii już to widzimy – jeśli posiadasz powyżej określonej kwoty stablecoinów, musisz to zgłosić. Myślę, że taka regulacja skłoni ludzi do większego zainteresowania prywatnością.

Już widzimy wzrost zainteresowania tokenami prywatności, jak Zcash i Monero. Wierzę, że wraz z coraz większą liczbą regulacji dotyczących stablecoinów, ludzie będą zwracać się ku prywatności i bezpieczeństwu.

Wierzę, że powrócimy do ducha cypherpunk, który zapoczątkował bitcoin.  

0
0

Zastrzeżenie: Treść tego artykułu odzwierciedla wyłącznie opinię autora i nie reprezentuje platformy w żadnym charakterze. Niniejszy artykuł nie ma służyć jako punkt odniesienia przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.

PoolX: Stakuj, aby zarabiać
Nawet ponad 10% APR. Zarabiaj więcej, stakując więcej.
Stakuj teraz!
© 2025 Bitget