Górnicy Bitcoin, świeżo po apokalipsie halvingu w 2024 roku, ruszają w listopad niczym statyści w sequelu Mad Maxa, maszyny szumią, marzenia o chwale płoną.
Potem przyszła rzeczywistość, przychody się załamały, oznaczając cztery miesiące nieprzerwanego bólu.
Reginald Smith i Charles Pearce z JPMorgan przedstawili to jasno w swoim poniedziałkowym raporcie, ukazując sektor duszący się pod presją konkurencji i słabego rynku.
Główna obserwacja? Rentowność spada w zawrotnym tempie, a komputerowa bestia sieci ledwo mrugnęła okiem.
Spadające zyski, brak przychodów z opłat
Pierwsza próba była trudna, średni dzienny zysk brutto z nagrody za blok spadł o 26% miesiąc do miesiąca, rozpoczynając zjazd od końca lata.
Górnicy zarabiali marne 41 400 USD na EH/s dziennie, o 14% mniej niż w październiku, 20% mniej rok do roku.
Po halvingu nagrody za blok spadły do 3,125 BTC, a opłaty transakcyjne? Miasto duchów, brak skoków zatłoczenia, które mogłyby uratować sytuację. Koszty energii i sprzętu gryzą jak nieustępliwe Jawasy na pustyni.
W górę czy w dół
Eksperci twierdzą, że najgorsze przypadło na hashrate, ten pulsujący rytm mocy proof-of-work, który spadł o 1% do 1 074 EH/s po październikowym rekordzie wszech czasów.
Szept wycofania po niekończącej się ekspansji, sygnalizujący ochłodzenie konkurencji.
Publiczni górnicy otrzymali cios na 11 miliardów USD, ich łączna kapitalizacja rynkowa spadła o 16% do 59 miliardów USD.
Na przykład Bitdeer zanurkował o 40% z powodu słabych wyników i problemów z kosztami.
Z drugiej strony Cipher Mining wyłamał się z trendu, rosnąc o 9% dzięki przejęciu mocy Fluidstack, co napędziło marzenia o HPC.
Głęboko w otchłani rozbrzmiewały szepty resetu. Agresywne ekspansje planowane na 2025 rok stawiają na wzrost wartości Bitcoin i boom na opłaty, ale stonowana aktywność i stare maszyny ściskają marże.
Gracze z marginesu wstrzymują się, stabilizacja hashrate blisko szczytów pokazuje odporność. Wchodząc w 2026 rok, cena spot Bitcoin jest jak Excalibur, a uchwyt kamienia jest legendarny.
Konsolidacja i efektywność
Na szczęście droga do domu lekko się rozjaśnia. Analitycy przewidują konsolidację, cięcia kosztów, zwrot w stronę efektywności.
Górnicy przekształcają się w zwinne maszyny, ścigając tanią energię i zielone certyfikaty w obliczu rosnącej trudności.
Tak, JPMorgan wskazuje na napiętą sytuację ekonomiczną, ale sieć jest niezniszczalna.
Czy cena BTC wróci do łask, czy maszyny zardzewieją na pustkowiu?
Ci cyfrowi poszukiwacze trzymają się mocno, przetrwanie to zuchwały hazard w nieskończonym napędzie nieprawdopodobieństwa krypto.
Ekspert ds. kryptowalut i Web3, założyciel Kriptoworld
LinkedIn | X (Twitter) | Więcej artykułów
Dzięki wieloletniemu doświadczeniu w relacjonowaniu branży blockchain, András dostarcza wnikliwych raportów na temat DeFi, tokenizacji, altcoinów i regulacji krypto kształtujących cyfrową gospodarkę.


