Bitcoin nie skacze już tak, jak kiedyś. JPMorgan twierdzi, że dzikie wahania się uspokoiły. Na początku 2025 roku zmienność Bitcoina wynosiła 60%. Teraz to około 30%.
To nie jest tylko statystyka dla nerdów – ten spadek może przyciągnąć z powrotem dużych inwestorów instytucjonalnych. Tych, którzy uciekli, gdy Bitcoin zachowywał się jak pijany nastolatek.
Nikolaos Panigirtzoglou, strateg w JPMorgan, powiedział w czwartek, że jeśli zmienność Bitcoina będzie dalej spadać i zacznie przypominać bardziej tradycyjne aktywa, takie jak złoto, to alokacje inwestycyjne mogą pójść za tym trendem.
„Można oczekiwać, że alokacje do Bitcoina przez inwestorów instytucjonalnych mogą dorównać tym w konkurencyjnych klasach aktywów, takich jak złoto, jeśli dojdzie do zbieżności w zmienności,” napisał. Obecnie ta zbieżność jest realna. Według niego różnica między zmiennością złota a Bitcoina jest „najniższa w historii”.
Wycofanie korporacyjne pomaga ograniczyć zmienność
Jest powód, dla którego tak się dzieje. W ciągu ostatniego roku wielu skarbników korporacyjnych wycofało swoje Bitcoiny z obiegu. To nie jest drobne wydarzenie.
Według JPMorgan, to „intensywne wycofywanie” miało realny wpływ. Coraz więcej monet jest trzymanych pasywnie. Mniej handlu. Mniej paniki przy sprzedaży. Mniej zakupów pod wpływem szumu. To działa jak hamulec dla szaleństwa.
Ci skarbnicy, głównie naśladujący MicroStrategy, faktycznie przejęli ponad 6% całkowitej podaży Bitcoina.
Są również dodawani do globalnych indeksów akcji. To daje im jeszcze większą legitymację i więcej uwagi. JPMorgan twierdzi, że ten trend „pomaga uczynić Bitcoina bardziej atrakcyjnym z punktu widzenia wyceny”.
Wszystko sprowadza się do ryzyka. Panigirtzoglou wyjaśnia to jasno: inwestorzy instytucjonalni nie lubią inwestować swoich pieniędzy w cokolwiek, co pochłania zbyt dużo kapitału ryzyka. Powiedział:
„Powodem jest to, że dla większości inwestorów instytucjonalnych zmienność każdej klasy aktywów ma znaczenie w zarządzaniu ryzykiem portfela, a im wyższa zmienność klasy aktywów, tym więcej kapitału ryzyka jest przez nią pochłaniane.”
Tłumaczenie: spokojniejsze monety oznaczają bardziej komfortowych inwestorów. Obecna kapitalizacja rynkowa Bitcoina wynosi około 2.2 biliona dolarów. Aby dorównać 5 bilionom dolarów inwestycji sektora prywatnego w złoto, ale skorygowanym o zmienność, Bitcoin musiałby wzrosnąć o 13% względem obecnego poziomu.
To podniosłoby cenę do około 126 000 dolarów. Ta liczba nie jest wyssana z palca. Jest tylko nieco powyżej rekordu, który Bitcoin ustanowił w ostatni weekend.
Obecnie jednak cena Bitcoina pozostaje w tyle. Panigirtzoglou powiedział: „Różnica między ceną Bitcoina a naszą porównawczą wartością skorygowaną o zmienność względem złota przesunęła się z bardzo pozytywnego terytorium pod koniec 2024 roku,” kiedy wynosiła około 36 000 dolarów, „do terytorium negatywnego obecnie,” co oznacza, że obecna cena jest mniej więcej o 16 000 dolarów za niska. To duża różnica.
Według niego ta różnica oznacza jedno: „obecnie istnieje pewien potencjał wzrostowy dla Bitcoina.” Na czwartek Bitcoin był notowany około 10% poniżej swojego ostatniego historycznego maksimum. Jest więc blisko. Ale jeszcze nie całkiem.
KEY Difference Wire pomaga markom kryptowalutowym szybko przebić się i zdominować nagłówki